Byłoby miło, gdyby każdy kto przeczytał rozdział wyraził swoją opinię w formie komentarza :) Dziękuje za uwagę ♥

Friday, May 11, 2012

Rozdział 8

Siedziałam na skraju dachu pozwalając moim nogom swobodnie zwisać w dół.
Gdzie jesteś Lottie ? x - kolejna wiadomość od Louisa czy Fizzy. Wygonili mnie z pokoju to teraz mają za swoje, niech sobie poszukają :p W sumie to Felcite niczym nie zawiniła ale z drugiej strony wiem, że jeśli jej napisze gdzie jestem to powie reszcie, a wtedy oni będą chcieli mnie zabrać na ten koncert, który zaczyna się za... 30 minut. To znaczy próba się zaczyna za 30 minut, a koncert nie wiem. W każdym bądź razie nie chce śpiewać ! Włączyłam twittera. Pare mentions, jedna od Harry'ego... Od Harry'ego ?!
Missed @lottietommo <3 ;(
Miło, że się troszczy ;) A mi nic nie jest. Że go kocham i nie chcę aby się zamartwiał z mojego powodu więc odpisałam.
I'm fine @Harry_Styles <3 Don't worry :)
Nagle zaczął wiać wiatr, a moje blond włosy zaczęły mi przeszkadzać. Wzięłam frotkę do włosów, która znajdowała się na moim nadgarstku. Związałam je w niesfornego koka. Teraz dochodzę do wniosku, że on może nie sprawdzić twittera. No trudno poświęce się -.- Wróciłam do pokoju gdzie wszyscy siedzieli z grobowymi minami.
- Charlotte - przytulili mnie.
- Tak to ja - wydukałam z trudem bo ich uścisk był tak mocny że się dusiłam.
- Gdzieś ty była ? Szukaliśmy Cię wszędzie ? - zaczął wypytywać Louis.
- Szukaliście wszędzie, prócz na dachu - uśmiechnęłam się.
- Dlaczego nie odpisywałaś ? - spytała Fizzy - I dlaczego się schowałaś ?
- Bo Larry chciał mieć troche czasu dla siebie - zmierzyłam wzrokiem Lou and Hazze.
- No tak Larry Stylinson, skoro im przeszkadzasz to może chcesz się przenieść do nas ? - zaproponował Nialler.
- Niezła propozycja - zaczęłam udawać się zastanawiać.
- Nie ! - zaprotestował Harry na co uśmiechnęłam się lekko.
- No, Jimmy....
- Tak, tak Lou wiemy - przerwałam mu.
- O i przepraszam za to, że Cie wygoniłem ale kocham Harry'ego - powiedział.
- To chyba u nas rodzinne - szepnęłam pod nosem.
- Co ? - spytał Hazza.
- Nie nic - odpowiedziałam troche zmieszana.

*Oczami Harry'ego* (o kurwa, co mi się stało ;o)
 (...)
- To co jedziecie z nami ? - spytał Liam.
- Mogę jechać ale nie śpiewać - odpowiedziała Lottie.
- Nie martw się obronie Cię jak coś - objąłem ją ramieniem uśmiechając się. Wsiedliśmy do busa. Każdy prowadził bardzo ciekawe rozmowy typu 'Ładna dziś pogoda'
-  Zakochałem się - wypalił Zayn przerywając wszystkim konwersację.
- W kim ? - spytała z niedowierzaniem Fizzy.
- A nie znacie - powiedział chociaż z jego wzroku można było wyczytać że kłamie.
- To świetnie ! - krzyknął Louis. Kiedy dojechaliśmy pod arenę, jak zwykle czekały na nas nasze hot directioners.
- Jak się przedostaniemy do środka ? - spytała z niepokojem Fizzy patrząc przez okno.
- Ja się rzucę w tłum i mnie przeniosą - zaśmiała się Lottie.
-Prędzej cię rozszarpią bo pomyślą, że jesteś dziewczyną Harry'ego - odpowiedział Liam
- Ekhem, dlaczego akurat moją ?
- Bo do siebie pasujecie - oznajmił Niall na co Charlotte lekko się uśmiechnęła ale zaraz uśmiech przerodził się w śmiech. Dołączyłem do niej.
[...]

*Perspektywa Lottie*
Kiedy wreszcie dostaliśmy się do środka chłopcy udali się na próbę, a ,my z Fizzy siedziałyśmy w garderobie. Ja trzymałam na kolanach małą Lux. Kochana ^-^
- Lux ! - krzyknął Harold kiedy wszedł do pomieszczenia. Chciał mi ją zabrać -.-
- Ej spadaj, teraz siedzi u mnie - pokazałam mu język, a on zabrał mj telefon. Bezczelny !
- Oddawaj to !
- Nieee e - odpowiedział. Podałam Lux Fizzy. Sięgnęłam po jego i Phone'a, którego zopstawił na stoliku.
- Oddaj mi telefon albo przeczytam twoje SMS'y - uśmiechnęłam się.
- To ja przeczytam twoje
- Proszę bardzo, nie mam nic do ukrycia - no i co Haroldzie ? :d ze mną się nie zadziera :p Odblokowałam ekran. Otworzyłam widomości i....
_________
PRZEPRASZAM ! ale dnia 3 maja burza spaliła mój ruter do internetu i nie miałam jak dodać :c na szczęscie istnieje coś takiego jak informatyka w szkole :) Bardzo dziękuję za te 9 komentarzy i 7 obserwatorów <3 Następny pojawi się nie długo ;) Przepraszam za błędy ale niestety w szkole nie ma opcji podkreślania błędów.

9 comments:

  1. Kurde w takim momencie.? Świeetny..
    Zapraszam do mnie. http://onedirectionlovestory1d.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. Coraz bardziej podoba mi sie ten blog :p taki moment ..ciekawość mnie zżera :-D

    ReplyDelete
  3. Kurdę ! musimy długo czekać? bo ja się nie mogę doczekać już ;D
    Świetny ;p

    ReplyDelete
  4. Zuzka! Kocham cie, ale to już wiesz, jesteś fajna to też wiesz ale, że piszesz świetne rodziały pewnie nie, prawda? <3 Czekam na następny!

    ReplyDelete
  5. Świetny ;) Musiałaś przerwać w takim momencie?! Czekam na następny rozdział, obyś go szybko dodała :D

    ReplyDelete
  6. Dawaj następny bo się też doczekać nie mogę xD:P
    super ;)

    ReplyDelete
  7. Super.
    Będę tu zaglądała.

    + Zapraszam do mnie : http://mad-of-youth.blogspot.com/
    Pozdrawiam. xx : )

    ReplyDelete
  8. Świetny ;) Czemu musisz przerywać w takim momencie?? Informuj jak dodasz nowy rozdział ^^

    ReplyDelete
  9. extra! czekam na następny rodział!!!/

    ReplyDelete